przestroga dla osób chcących dogadywać się z windykacją
Firmy windykacyjne bezczelnie naginają prawo. Wykorzystują niewiedzę dłużników, często dopuszczając się przestępstw. Windykator nie ma prawa nękać dłużnika – jest to niezgodne z prawem.

1. – Pod żadnym pozorem nie można podpisywać dokumentów, które nam „podsunięto”, bo zazwyczaj jest to uznanie długu – radzi mecenas Lech Obara z Kancelarii Radców Prawnych „Lech Obara i Współpracownicy”. – Przed podpisaniem czegokolwiek należy się skontaktować z prawnikiem lub bezpłatną poradnią prawną.

2. Gdy skontaktuje się z nami firma windykacyjna, chcąca wyegzekwować należność, musimy przede wszystkim dowiedzieć się czy dług, który mamy spłacić w ogóle istnieje. Często zdarza się, że windykatorzy dochodzą należności, które już zostały zapłacone lub w ogóle nie istniały.

3. Kolejną kwestią jest zbadanie czy należność nie jest przedawniona. Ogólny termin przedawnienia dla roszczeń cywilnych wynosi 10 lat. Jednak należy podkreślić, że są takie rodzaje umów, w których okres przedawnienia roszczeń jest różny. Niektórym termin przedawnienia upływa po 2-3 latach czy roku. Przykładowo należności okresowe, takie jak rachunki za telefon, czynsz najmu itp. przedawniają się już z upływem 3 lat. W razie wątpliwości, co do terminu przedawnienia zawartej umowy, należy skontaktować się z prawnikiem – mówi mecenas, Lech Obara.

4. Aby nie dać się naciągnąć windykatorowi, trzeba wiedzieć, że maksymalne odsetki od wierzytelności są równe czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego, czyli obecnie (od 6.12.2012 r.) 23 % w skali roku.

5. Dłużnicy muszą wiedzieć, że w świetle prawa jedynie Komornik Sądowy jest uprawniony do przymusowej egzekucji należności. Windykator kontaktuje się tylko z dłużnikiem w celu polubownego załatwienia sprawy, negocjuje z nim, co powinno być uregulowanie w sposób dogodny zarówno dla dłużnika, jak i wierzyciela. Może to być rozłożenie świadczenia na raty, odroczenie terminu płatności itp. Należy pamiętać, że windykator działa w imieniu wierzyciela i nie ma on większych uprawnień niż sam wierzyciel.

6. Firmy windykacyjne nagminnie nękają na różne sposoby dłużników. – Jest to niezgodne z prawem – mówi Lech Obara. – Jeśli otrzymujemy np. dużą liczbę SMS-ów, ciągłe telefony, a nasi najbliżsi, sąsiedzi i pracodawcy są informowani o naszym długu, to takie zachowania firm ściągających należności są stalkingiem, który w Polsce jest zakazany i karalny.

7. Działania, które podejmują windykatorzy są różnego typu. – Jeśli windykator wchodzi bez zgody do naszego mieszkania – kontynuuje mecenas – i zajmuje nasze rzeczy, to możemy złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z racji naruszenia spokoju domowego (art. 193 Kodeksu karnego).

8. – Ponadto windykator nie ma prawa straszyć dłużnika policją, prokuraturą, więzieniem czy sądem. Jest to groźba bezprawna, będąca przestępstwem – dodaje Lech Obara. – Zdarza się czasami, że firmy windykacyjne nawet stosują lub grożą zastosowaniem przemocy fizycznej lub psychicznej. Wtedy mamy do czynienia z art. 191§2. k. k. o stosowaniu przemocy lub groźby w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności.

9. Windykatorzy często umyślnie wprowadzają dłużników w błąd podając nieprawdziwe informacje np. dotyczących kwot kosztów sądowych czy zawyżanie wartości długu. W takim wypadku trzeba złożyć zawiadomienie do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie stosowania niedozwolonych praktyk przez firmę windykacyjną.
10. Jeżeli jakakolwiek z firm windykacyjnych podejmuje wobec nas wyżej wymienione działania, możemy się z nią skontaktować w celu złożenia reklamacji na działania podejmowane przez jej pracowników i żądania ich zaprzestania. Dłużnik może również złożyć firmie windykacyjnej oświadczenie, w którym kwestionuje istnienie długu i nie ma zamiaru go uregulować. Firma musi dostarczy mu najpierw wyrok sądu potwierdzający jego istnienie. Dłużnik może zastrzec, że do tego momentu nie życzy sobie jakichkolwiek kontaktów ze strony windykatorów.
Kreator stron www - szybka strona internetowa